Nie latać z Alitalią
Powodem tej sytuacji jest wycofanie przez włoskich przedsiębiorców oferty ratowania bankrutującego narodowego przewoźnika. Nie wyklucza się, że Alitalia może przestać istnieć w końcu września, o ile rozmowy z potencjalnymi inwestorami nie zostaną wznowione.
Groźba upadłości linii - podkreśla rzymska gazeta - postawiła w stan alarmu wszystkie biura turystyczne. Pracownicy tej branży powiedzieli dziennikowi, że nie przewiduje się na razie problemów z odlotem samolotami Alitalii, ale powrót za kilka-kilkanaście dni stoi pod znakiem zapytania.
Dlatego klientom biur prezentują alternatywne oferty z przelotem innymi liniami.
"Nasi klienci nie chcą ryzykować"- powiedziała przedstawicielka jednego z biur w Wiecznym Mieście. Inny pracownik przyznał, że firmy turystyczne dzwonią do klientów i sugerują zmianą przewoźnika.
Wiele agencji turystycznych organizuje ponadto alternatywne rozwiązania dla podróżnych na wypadek zakończenia działalności przez Alitalię.
Na krótszych trasach włoskie linie wypiera kolej - dodaje gazeta. W ostatnich dniach o 10 procent wzrosła sprzedaż biletów kolejowych. Coraz więcej osób trasę Rzym-Mediolan pokonuje szybką koleją rezygnując z samolotu.